Malutka i piekna Delma szuka milosci.
Kolejny dzien… Kolejny dzien spedzony w schroniskowym kojcu. Wokol tylko pyszczki innych, rownie smutnych psow, jak ja. Wszyscy czekamy z nadzieja w oczach na czlowieka. Czekamy az w koncu ktos nas zabierze stad na zawsze. A mi? Czy kiedykolwiek uda znalezc sie dom? W schronisku wolaja na mnie Delma, jestem tutaj najmniejszym pieskiem. Mogloby sie wydawac, ze mloda, maluska sunia znajdzie dom w oka mgnieniu, ale tak nie jest… Ludzie nie chca mnie pokochac, bo troche sie ich boje. Widzac wolontariuszy radosnie biegam i macham ogonem, ale nie jestem jeszcze na tyle odwazna by podejsc do nich i dac sie poglaskac… Zbyt wiele wycierpialam. Czlowiek za bardzo mnie skrzywdzil. Potrzebuje wlasciciela, ktory da mi czas. Da mi czas, zebym w koncu zrozumiala, ze juz nikt nigdy mnie nie skrzywdzi. Moj wlasciciel bedzie musial ze mna pracowac, ale uwierz, uda mi sie! W koncu pokocham Cie najmocniej na swiecie, ale najpierw to Ty musisz pokochac mnie! W schronisku bardzo dobrze zgadzam sie z innymi psami, nikogo nie zaczepiam. Jestem juz po zabiegu sterylizacji. Jesli zechcesz mnie pokochac i dac mi szanse na lepsze jutro, napisz lub zadzwon: Paula @wp.pl po . . Warunkiem adopcji jest wizyta przed i po adopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.