Bursztynkowa Pepsi znala do tej pory tylko bol i strach
Pepsi na poczatku swego zycia znala tylko bol i strach. Jak wiele psow na polskich wsiach, byla bita, glodzona, trzymana na krotkim lancuchu. Przebyte cierpienie widac jeszcze w jej pieknych przejrzystych oczach. Pepsi jest nieduza, pieknie umaszczona suczka, ma ok. lat.
Jest lagodna, bardzo spokojna i posluszna. Jest skarbem, ktory zasluguje, by dostac sie w najlepsze rece. Pepsi jest Podopieczna Fundacji „Dom Tymianka” i mieszka w hoteliku dla psow pod
Warszawa.
Przy adopcji obowiazuje umowa adopcyjna.